czwartek, 14 lipca 2016

Piekielny hotel #4

Hej!
Dzisiaj w ten pochmurny, zimny oraz nieprzyjemny dzień przychodzę do Was z serią każdemu już znaną. W obecnym czasie chciałabym zająć się oceną pewnego hotelu.
Niestety, ale budynek nawet nie został nazwany przez jego właściciela. Zobaczcie zatem jak wyglądało wydarzenie, które dostrzegłam.


Według mnie wydarzenie napisane jest niestarannie i na szybko. Gdyby nie to, że piszę posta dla Was, to raczej nie poszłabym do takiego hotelu. Plusem jest jedynie, że impreza nie jest od żadnego poziomu.
 Teraz zobaczmy jak wygląda cały budynek.


Na początku chciałabym zaznaczyć, że ten cały właściciel chyba w ogóle nie zna ortografii! Od kiedy słowo "pokój" piszemy przez "u" otwarte? Poza tym przy screen'ie już było widać, że Igor nie za bardzo umie składać zdania.. Ale no cóż..! Na to nie możemy nic poradzić. Lepiej przejdźmy do oceny pokoi.
Według mnie jest strasznie słabo! Mamy do wyboru tylko 3. pokoje, dwuosobowe. Nie wyglądają one także za dobrze.. Nic w nich nie jest dopasowane kolorystycznie, ale na to już przymknijmy oko. Łazienka też nie jest w zbytnio dobrym stanie, ale nie możemy narzekać. Dobra taka niż żadna! Niestety, ale najgorszą rzeczą jest chyba fakt, że nigdzie nie ma recepcji! No cóż, ale właściciela musiałam szukać po wszystkich pokojach. 
Po dłuższych poszukiwaniach, udało się! Igor w ogóle nie był zainteresowany swoimi klientami. Sam nie wiedział jakie pokoje są zajęte, a jakie wolne. W końcu zadecydował, że wszystkie są wolne. Wybrałam pokój z numerem 1. z racji, że wydawał się najprzytulniejszy. 
Po jakimś czasie właściciel przyszedł do mnie i kazał iść mi do kuchni/baru. Nie miałam pojęcia po co mam tam iść, lecz wolałam zobaczyć co tam się będzie działo. Nie był zbytnio przyjemny..
W pomieszczeniu zastałam Igora i jakąś dziewczynę. Zapytałam się po co miałam tu przyjść. Odpowiedzieli, że jest obiad. 

Po tej sytuacji wyszłam z hotelu. W ogóle mi się nie spodobał! Właściciel nie był za miły, pokoje mi się nie podobały.. 

Teraz zajmijmy się oceną.
Zainteresowanie właściciela - 2/10
Wygląd pomieszczeń - 4/10
Odwiedzające osoby - 4/10
Jakieś atrakcje - 1/10

W sumie Igor mógł zdobyć aż 40 punktów! Niestety, ale ode mnie dostał jedynie 11.. Mogę powiedzieć, że ten hotel mógłby być zaliczany do max 2 - gwiazdkowego.

A dla zainteresowanych mam jeszcze ciekawostkę!
Właściciel wolał szukać w swoim hotelu dziewczyny albo żony niż interesować się gośćmi. Dał mi propozycję bycia jego żoną lub dziewczyną, ale się nie zgodziłam.
Ciekawostka nie należy do aż takich ciekawych.. Ale myślę, że chociaż trochę się nią zainteresowaliście.
Na dzisiaj już chyba tyle.
Gratka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz